Rząd chce porozumienia, m.in. w sprawie wzrostu płac nauczycieli. Napisała o tym na Twitterze wicepremier Beata Szydło. – Zaproponowaliśmy nowy kontrakt społeczny. Strajk w czasie egzaminów uderza w uczniów. Pan Sławomir Broniarz jest głuchy na te argumenty. W mediach przesądza o strajku przed rozmowami. To nie pomaga – napisała Beata Szydło na portalu społecznościowym.
O godzinie 19:00 w Centrum Dialog w Warszawie rozpoczną się kolejne rozmowy strony rządowej z nauczycielskimi związkami. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, jutro nauczyciele rozpoczną strajk.
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk poinformował, że na spotkaniu zostaną przedstawione kolejne propozycje dla nauczycieli. Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zadeklarował, że przedstawiciele związku przyjdą na rozmowy z rządem.
W piątek – po kolejnej turze negocjacji z rządem – Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych podtrzymały deklarację, że nie zamierzają zawieszać akcji strajkowej zaplanowanej na poniedziałek. Związkowcy odrzucili zaproponowaną przez wicepremier Beatę Szydło propozycję. Rząd podtrzymał wcześniejsze deklaracje, czyli wzrost wynagrodzeń o 15 procent w tym roku.
Do tego zaproponowano nowy pakt społeczny dla nauczycieli. Propozycja rządu przewiduje powiększenie pensum nauczycielskiego do 22 lub 24 godzin, z jednoczesnym zwiększaniem wynagrodzeń.