W meczu 26. serii PGNiG Superligi PGE Vive pokonało na wyjeździe Energę Wybrzeże Gdańsk 42:29 (24:13). Było to ostatnie spotkanie fazy zasadniczej rozgrywek, którą kielczanie zakończyli na fotelu lidera.
Najwięcej bramek dla mistrzów Polski zdobyli Arkadiusz Moryto 9 i Angel Fernandez 8. W pojedynku wystąpiło zaledwie dziesięciu zawodników żółto-biało-niebieskich, zabrakło Michała Jureckiego, Krzysztofa Lijewskiego, Vladimira Cupary, Luki Cindricia, Blaza Janca, oraz Alexa i Daniela Dujszebajewów.
Po spotkaniu Arkadiusz Moryto zdradził receptę zespołu na wygraną.
– Plan był prosty. Zagrać mocno w obronie i wyprowadzać z tego szybkie kontrataki i to udało się zrealizować – krótko podsumował kielecki skrzydłowy.
Talant Dujszebajew, jak zawsze, po zwycięstwie chwalił swoją drużynę. – Byliśmy skoncentrowani i szanowaliśmy przeciwnika prze całe 60 minut. Chłopaki bardzo mocno pracowali w obronie i to pozwoliło nam zdobywać łatwe bramki w kontrach – podsumował szkoleniowiec.
W innym wtorkowym spotkaniu Chrobry Głogów przegrał z Pogonią szczecin 25:28. W środę pozostałe mecze ostatniej kolejki sezonu zasadniczego, a od czwartku przerwa na reprezentacje.
Energa Wybrzeże Gdańsk – PGE VIVE Kielce 29:42 (13:24)
Energa Wybrzeże Gdańsk: Chmieliński, Witkowski – Adamczyk 4, Bednarek, Frańczak, Gądek, Komarzewski 2, Kondratiuk 6, Oliveira 2, Sulej, Wróbel 3, Papaj 3, Prymlewicz 2, Janikowski 4, Salacz 3, Ciołak
PGE Vive Kielce: Ivić, Wałach – Fernandez 8, Moryto 9, Bis 3, Jurkiewicz 6, Kulesh 5, Mamić 6, Aginagalde 1, Jachlewski 4.