Mieszkańcy ulicy Piekoszowskiej w Kielcach chcą poprawy bezpieczeństwa na tej drodze. Chodzi o odcinek od ronda na Malikowie do granic miasta w kierunku Piekoszowa. Jak mówią, kierowcy nagminnie łamią tam przepisy. Przede wszystkim przekraczając dozwoloną prędkość i wyprzedzając w miejscach niedozwolonych.
W imieniu mieszkańców interpelację do prezydenta miasta o ustawienie w tym miejscu fotoradaru złożył Jarosław Bukowski. Zdaniem radnego to rozwiązałoby sprawę. Kierowcy zwalniają, gdy pojawi się tam patrol policji, ale funkcjonariusze nie mogą być tam non stop. Natomiast fotoradar kontrolujący prędkość całą dobę studziłby zapędy kierowców – podkreślił Jarosław Bukowski. Mieszkańcy chcą również wyznaczenia przejścia dla pieszych w pobliżu przystanku autobusowego.
W ubiegłym roku na ulicy Piekoszowskiej w Kielcach wydarzyły się trzy wypadki, w których ranne zostały trzy osoby. Doszło także do dziewięciu kolizji. W tym roku policja odnotowała tam jedną stłuczkę – poinformował Kamil Tokarski, rzecznik świętokrzyskiej policji.
W nowym projekcie realizowanym przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego, który odpowiada za lokalizacje fotoradarów jest możliwość ustawienia takiego urządzenia na drodze wojewódzkiej, ponieważ ich sieć została rozszerzana poza drogi krajowe.
Jednak zanim zostanie wydana decyzja o lokalizacji fotoradaru, do przejścia jest jeszcze dość długa ścieżka formalna – informuje Adam Polej, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Przede wszystkim trzeba złożyć wniosek. Następnie we wskazanym miejscu przeprowadzona zostanie analiza bezpieczeństwa ruchu drogowego, czy ustawienie tam takiego urządzenia jest zasadne. Dopiero wówczas fotoradar może być zainstalowany. Pod warunkiem, że będziemy takim urządzeniem dysponować – zaznaczył Adam Polej.
Projekt przewiduje, że liczba fotoradarów w kraju zwiększy się tylko o 111 sztuk. Część przestarzałych urządzeń zostanie wymieniona. Przeprowadzona zostanie również analiza miejsc, w których fotoradary są ustawione. Być może okaże się, że niektóre urządzenia zostaną przeniesione w inne miejsce.