Egzaminy w województwie świętokrzyskim odbędą się w przewidzianym terminie bez względu na zapowiadane strajki nauczycieli. Jak zapewnia Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty, w każdej ze szkół będą komisje egzaminacyjne czuwające nad sprawdzianem.
W tych placówkach, gdzie istnieje możliwość strajku nauczycieli, dyrektorzy otrzymają wsparcie dodatkowych pedagogów, by egzaminy odbyły się bez żadnych problemów. Gość Radia Kielce ma jednak nadzieję, że do strajku nie dojdzie. Liczy, że związkowcy dojdą do porozumienia z rządem podczas kolejnych negocjacji 1 kwietnia i nie zawiodą rodziców i swoich wychowanków i nie utrudnią im kontynuowania nauki.
Kuratorium jest jednak przygotowane na każdy scenariusz. W komisjach mogą zasiadać także nauczyciele wizytatorzy z kuratorium. Dodatkowo 2 kwietnia ukaże się rozporządzenie ministra edukacji, które ułatwi przeprowadzenie egzaminów.
Jak przypomniał kurator, referenda strajkowe przeprowadzono w co piątej placówce, w tym w przedszkolach. Jak jednak zapewnia Kazimierz Mądzik, dyrektorzy mają obowiązek zapewnienia dzieciom opieki. Przypomniał także, że za czas strajku pedagogom nie zostanie wypłacone wynagrodzenie.
Odnosząc się z kolei do sprawy podstawówki prowadzonej przez nazaretanki powiedział, że prezydent Wenta wprowadził niepotrzebny spór. – Nie należało tego tematu w ogóle dotykać. Szkoła funkcjonuje bardzo dobrze. Nie ma tam czesnego i wiemy, że był problem co zrobić z tym budynkiem po wygaszeniu gimnazjum. Jeżeli siostry zechciały tam prowadzić szkołę podstawową, to trzeba im podziękować. One nie mają w tym żadnego finansowego interesu, bo nie pobierają czesnego. Jeżeli będą problemy, po prostu przestaną prowadzić szkołę i zniknie z mapy Kielc. Być może wpłynie to także na los najlepszego liceum, które prowadzą. To byłoby wielka szkoda. Wpływy do budżetu miasta z tytułu dzierżawy nie uratują budżetu Kielc. Mam nadzieję, że radni 11 kwietnia podejmą właściwą decyzję i szkoła będzie funkcjonować bez przeszkód – dodał Kazimierz Mądzik.