Fundacja Anielskie Skrzydła zarządzana przez księdza Pawła Anioła, szefa ostrowieckiego hospicjum, uruchomiła kolejny bar Anielskie Jadło. To miejsce, w którym kupując obiad, wspiera się potrzebujących. Trzeci już lokal znajduje się przy rondzie Republiki Ostrowieckiej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Domowe świeże obiady za niską cenę – to znak rozpoznawczy barów Anielskie Jadło. Zestaw kosztuje 8 złotych. Prócz obiadów można kupić także chleb, wkrótce na miejscu wypiekany będzie także chleb pszenny. Dodatkowo pojawi się pizza i zapiekanki. Ksiądz Paweł Anioł twierdzi, że to dodatkowo przyciągnie młodszych klientów z pobliskiej szkoły.
Nowością będzie kawa misyjna, którą klienci będą mogli zakupić od 1 kwietnia. Dochód ma być przeznaczony na budowanie studni w Afryce. Jak liczy ks. Anioł, w ciągu pół roku bar powinien zarobić na pierwszą studnię. Koszt budowy wynosi ok. 20 tysięcy złotych.
Duchowny nie kryje, że chciałby, aby bary pojawiły się na wszystkich ostrowieckich osiedlach, aby każdy miał szansę kupić tani obiad. Jak mówi Aleksandra Golec, menadżer fundacji Anielskie Skrzydła, przemawia za tym duże zainteresowanie mieszkańców Ostrowca. Wymienia, że z możliwości dowozu obiadów chętnie korzystają różne firmy. Z kolei mieszkańcy wykupują karnety na obiad, które są dowożone przez cały tydzień. – Są to głównie osoby starsze, schorowane i samotne – mówi Aleksandra Golec.
Dochód wypracowany przez bary przeznaczony jest na opłacenie obsługi i posiłków w jadłodajni dla osób bezdomnych i ubogich. W trzecim barze Anielskie Jadło pracę znalazły cztery osoby. We wszystkich barach pracuje prawie 20 osób.