Zwycięstwem zespołu Pick Szeged zakończył się kielecki Turniej Przyjaźni Polsko-Węgierskiej juniorów w piłce ręcznej. Młodzi Madziarzy w Hali Legionów nie przegrali żadnego spotkania. W swoim ostatnim meczu po emocjonującej końcówce zremisowali z PGE Vive Kielce 26:26 (17:10).
Drugie miejsce zajął Telekom Veszprem, trzecie Orlen Wisła Płock, a czwarte PGE Vive Kielce. Puchary uczestnikom turnieju wręczali prezydenci Węgier Janos Ader i Polski Andrzej Duda wraz z małżonkami.
Najwięcej bramek dla gospodarzy zdobyli: Wiktor Wójcik – 10 i Michał Włodarski – 5. W zespole z Szegedu najskuteczniejszy był autor sześciu goli Norbert Balan.
– Byliśmy bardzo gościnni podczas tego turnieju. W tym ostatnim meczu mocno powalczyliśmy, ale nie udało się wygrać. Mimo tych porażek, uważam, że pokazaliśmy charakter – podsumował skrzydłowy kielczan Michał Murzec.
– Bardzo się cieszę, że wystąpiliśmy w takim turnieju. Dziękuję organizatorom, bo to dla nas ogromne doświadczenie. Na pewno czujemy niedosyt, że nie udało się wygrać, chociaż jednego spotkania. Szkoda, że w meczu z Pickiem zabrakło nam na początku odwagi w podejmowaniu decyzji, a może winny jest troszkę stres związany z oprawą tego spotkania. W drugiej połowie trema już nas opuściła i zaczęliśmy grać swoje. Wystarczyło to jednak tylko do zremisowania – powiedział trener juniorów PGE Vive Aleksander Litowski.
W innym sobotnim spotkaniu Orlen Wisła Płock wysoko przegrała z Telekomem Veszprem 30:40 (11:18).