Reprezentanci 31 miast uczestniczą w 12. Mistrzostwach Polski Cheerleaders, które trwają w Kielcach. Najmłodsza uczestniczka ma 4 lata, a najstarsza w tym roku skończyła 80 lat.
– To pokazuje, że taniec łączy pokolenia – twierdzą członkinie drużyny Happy Ladies z Leszna.
Barbara Mroczkowska, założycielka zespołu, informuje, że w ich grupie najmłodsza kobieta ma 54 lata.
– Tańczymy od pięciu lat. Mamy już wiele osiągnięć, a to dlatego, że jesteśmy zdyscyplinowane. Cieszymy się, że w ramach solidarności międzypokoleniowej możemy uczestniczyć w tych mistrzostwach. Biorą w nich udział nasze wnuczki, córki i my – babcie – powiedziała Barbara Mroczkowska.
Grupy tancerzy przyjechały z całej Polski. Wśród uczestniczek jest także Krystyna Byra, główna księgowa Polskiego Radia Olsztyn.
– Zapoczątkowała to moja córka i bratanica. Zawoziłam je na treningi i musiałam czekać. Okazało się, że mamy innych dziewczynek w tym samym czasie tańczyły w zespole 29+. W związku z tym postanowiłam, że ja też spróbuję. Po czasie stało się to moją pasją, która zajmuje sporo czasu. Ten sport daje jednak dużą satysfakcję, szczególnie jeżeli uda się wygrać – powiedziała Krystyna Byra.
Bartosz Penkala, prezes Polskiego Stowarzyszenia Cheerleaders, twierdzi, że początki dla wielu osób mogą być naprawdę trudne. Niektórzy mają problemy już na rozgrzewce.
– Na turniejach obserwuję szczególnie tancerzy ze starszych grup i widzę progres. Uczestnicy, którzy rozpoczęli swoją przygodę z tym sportem, zaczynają bardzo dbać o siebie. Często przechodzą na diety i ćwiczą na siłowni. To bardzo dobrze wpływa na ich stan psychiczny i fizyczny – mówi Bartosz Penkala.
Gala 12. Mistrzostw Polski Cheerleaders odbyła się w siedzibie Kieleckiego Teatru Tańca.