W dwudziestu meczach rundy jesiennej LOTTO Ekstraklasy Korona straciła dwadzieścia trzy bramki. Defensywa kieleckiego zespołu była uznawana za jedną z lepszych w lidze. Wiosną zmieniło się to diametralnie. W pięciu spotkaniach podopieczni Gino Lettieriego stracili dwanaście goli, z czego dziesięć w ostatnich dwóch.
– Nie tylko w tych dwóch ostatnich meczach drużyny przeciwne stwarzały sobie zdecydowanie za dużo sytuacji pod naszą bramką. Tak nie może być. Musimy wyciągnąć wnioski, ale ile razy można to powtarzać. Trzeba wziąć się do roboty, być może mocniej się zmobilizować. Ciężko jest mi cokolwiek konstruktywnego powiedzieć. Przygotowanie fizyczne nie ma nic do tego. Mieliśmy testy i wszystkie wypadły naprawdę dobrze. To nie tutaj jest problem. Nie wiem w czym tkwi. Gdybyśmy wiedzieli , to już byśmy zareagowali, a tego nie zrobiliśmy – powiedział kapitan „żółto – czerwonych” Bartosz Rymaniak.
Do końca sezonu zasadniczego Korona zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok, Cracovią oraz Piastem Gliwice, a przed własną publicznością z Lechem Poznań i Zagłębiem Lubin. Wszystkie te zespoły są obecnie wyżej w tabeli od kielczan.