Sołtys na zagrodzie równy wojewodzie – pod tym hasłem w Wąchocku odbywały się obchody Dnia Sołtysa. Wąchock, stolica polskiego humoru od 1994 roku, kiedy odzyskał prawa miejskie stracił prawo do powoływania sołtysa. Wprowadzono jednak funkcję Honorowego Sołtysa. Obecnie jest nim Marek Samsonowski, organizator niedzielnego spotkania. Podkreślił, że dowcipy o Wąchocku i postać sołtysa to doskonałe atrybuty promujące miasto.
Życzenia sołtysom złożyła m.in wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek. Podkreślała, że sołtys to osoba, którą najbliższe społeczeństwo darzy dużym zaufaniem. To on jest najbliżej mieszkańców. jednocześnie musi być dobrym menadżerem swojej wsi.
Poseł PiS Maria Zuba przypomniała natomiast, że o roli sołtysa pamięta również rząd. Premier Mateusz Morawiecki skierował do Kół Gospodyń Wiejskich specjalny program finansowy. Ma on wspierać kulturę polskiej wsi. Często dokumenty potrzebne do tego programu przygotowywane były właśnie przez sołtysów.
Feliks Januchta, prezes Stowarzyszenia Sołtysów Ziemi Kieleckiej podkreśla, że w ciągu 25 lat pełnienia swojej funkcji zauważa, iż praca ta staje się coraz trudniejsza. Sołtys musi się posługiwać sprzętem elektronicznym, znać na przepisach. Zdaniem Feliksa Januchty jedną z największych potrzeb jest przyznanie sołtysom osobowości prawnej. Dzięki temu będą mogli samodzielnie zdobywać sponsorów i dysponować funduszem sołeckim.
Błogosławieństwa zebranym, a przez nich wszystkim sołtysom, udzielił opat cystersów ojciec Eugeniusz Augustyn. Na niedzielnym spotkaniu zaśpiewał zespól „Sołtyski” z Pawłowa i Kapela Sołtysa z Wąchocka.