Były szkoleniowiec Korony Tomasz Wilman i wychowanek kieleckiego klubu Przemysław Cichoń, wrócili z tygodniowego stażu trenerskiego w drużynie siedmiokrotnego mistrza Słowacji MŠK Žilina. – Było to kolejne, bardzo cenne, doświadczenie zawodowe – stwierdził Tomasz Wilman.
– MŠK Žilina to jeden z najbardziej utytułowanych słowackich klubów. Drużyna występująca w Fortuna Lidze, budowana jest w oparciu o młodych piłkarzy. Miałem okazję obejrzeć ich ostatni mecz z FC Zlaté Moravce, który wygrali 2:1. W wyjściowej jedenastce było czterech zawodników dziewiętnastoletnich i jeden siedemnastolatek. Po przewie na boisku pojawił się jeszcze osiemnastolatek. Zajmują teraz trzecie miejsce w tabeli i pokazuję, że opłaca się stawiać na młodzież – powiedział 43-letni szkoleniowiec, który prowadził „żółto-czerwonych” w czternastu meczach ekstraklasy, sezonu 2016/2017.
Warto dodać, że asystentem trenera rezerw MŠK Žilina jest były piłkarz kieleckiego klubu Pavol Staňo.