W Starachowickim Centrum Kultury, jak w każdą pierwszą niedzielę miesiąca, odbywają się spotkania z grami planszowymi. Organizowane są od dwóch lat, w tym momencie jest już stała grupa uczestników, którzy na nie przychodzą.
Jak mówi Michał Pajek, sala, którą dysponują pasjonaci planszówek nie pomieściłaby większej grupy. Za to wszyscy chętnie spotykaliby się częściej, niż raz w miesiącu.
Marcin Wzorek i Radosław Bilski przychodzą na spotkania systematycznie. Jak mówią, to sposób na wartościowe spędzenie wolnego czasu. W niedzielę prowadzili rozgrywkę opartą na fabule „Władcy Pierścieni”. Znajomość książki, czy filmu była pomocna przy prowadzeniu strategii gry. Ale jak mówią, satysfakcję daje zarówno wygrana, jak i porażka. Najbardziej emocjonujący jest sam przebieg gry.
Gry planszowe to dobry sposób na odciągnięcie młodych ludzi od komputera, dlatego w starachowickich szkołach prowadzone są zajęcia, podczas których uczniowie poznają zasady poszczególnych gier, uczą się spędzać czas w taki sposób. Jak mówi Michał Pajek, nawet uczniowie, którzy na co dzień sprawiają trudności z zachowaniem, podczas rozgrywek są zainteresowani i skupieni.