Władze powiatu kieleckiego będą dążyć do przywrócenia połączeń komunikacji publicznej do mniejszych miejscowości. Starosta kielecki Mirosław Gębski zapowiada, że powiat zamierza wykorzystać rządowe wsparcie, jakie obiecał premier Mateusz Morawiecki w tzw. piątce PiS.
– To, czy autobusy będą znów kursować w kraju na większą skalę niż dotychczas, jest w rękach samorządów – tak w rozmowie z Radiem Kielce powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Bogdan Latosiński.
Rząd chce przeznaczyć na ten cel pieniądze, ale to samorządy muszą przeanalizować rynek i potrzeby regionu oraz sporządzić tak zwane plany transportowe.
W Starostwie Powiatowym w Kielcach planu transportowego póki co nie ma. Jak mówi starosta Mirosław Gębski, poprzednie władze próbowały stworzyć go z miastem Kielce, ale ostatecznie dokument nie powstał. Starosta zapewnia, że podjął już działania, aby to naprawić.
– Jesteśmy powiatem ziemskim z siedzibą w Kielcach i wszystkie kursy autobusów oraz busów na terenie miasta muszą być uzgodnione z prezydentem, bo to on wydaje na nie pozwolenia. Musimy działać wspólnie. Pierwsze rozmowy już odbyliśmy, jest dobry klimat do współpracy – mówi starosta.
Mirosław Gębski dodaje, że to właśnie przez Kielce miałyby przebiegać trasy nowych kursów. W większości przypadków to najkrótsza droga do newralgicznych miejsc w powiecie, takich jak np. szpitale. Jak mówi, jest możliwość stworzenia linii, które prowadziłyby okrężnymi drogami, jednak mieszkańcy powiatu potrzebują dojazdu do miasta, gdzie pracują, uczą się i robią zakupy.
Zdaniem Mirosława Gębskiego powiat powinien być gotowy na wdrożenie planów transportowych pod koniec roku.