Pierwsze zwycięstwo w historii nad KPR Gminy Kobierzyce odniosły piłkarki ręczne Korony Handball Kielce, ale dopiero po rzutach karnych.
W 21. kolejce PGNIG Superligi kielczanki po 60 minutach w hali przy ul. Krakowskiej remisowały 23:23 (13:9). Na szczęście rzuty z linii 7 m lepiej wykonywały podopieczne Pawła Tetelewskiego i dwa punkty zostały w Kielcach. Najwięcej bramek dla kielczanek zdobyły: Wiktoria Gliwińska i Edyta Charzyńska po 5.
– Nie jestem zadowolona. Prowadziłyśmy pięcioma bramkami i powinnyśmy „dowieźć” zwycięstwo do końca. A my znowu mniej więcej od 40. minuty mamy poważny przestój i tracimy całą przewagę. Tak nie można grać. Cieszą dwa punkty z mocnym zespołem z Kobierzyc, ale powinny być trzy – podsumowała rozgrywająca Korony Handball Honorata Syncerz.
Za tydzień kielczanki zagrają w Chorzowie z Ruchem.
Korona Handball – KPR Gminy Kobierzyce 23:23 (13:9) k. 4:3
Korona: Orowicz, Hibner – Gliwińska 5, Kędzior 2, D. Więckowska 2, M. Więckowska, Syncerz 4, Homonicka, Charzyńska 5, Parandii 2, Piwowarczyk, Skowrońska 3, Mochocka.
RZUTY KARNE:
1:0 – Olesia Parandii (Korona)
1:1 – Monika Koprowska (KPR)
2:1 – Edyta Charzyńska (Korona)
2:2 – Marta Dąbrowska (KPR)
3:2 – Honorata Syncerz (Korona)
3:3 – Beata Skalska (KPR)
4:3 – Magdalena Skowrońska (Korona)
4:3 – Julia Walczak (nietrafiony, poprzeczka) (KPR)
4:3 – Wiktoria Gliwińska (nietrafiony, słupek) (Korona)
4:3 – Aleksandra Kucharska (nietrafiony, obrona Orowicz) (KPR)