Nowa „piątka” Prawa i Sprawiedliwości, to nie nowy program polityczny, ale poszerzenie i umocnienie znanych już rozwiązań społeczno gospodarczych. Wskazuje to także na to, że rząd konsekwentnie prowadzi politykę i zwiększa tym samym swoją wiarygodność – ocenia politolog prof. Kazimierz Kik.
Zauważył także, że podczas sobotniej konwencji lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przypomniał dwa hasła, które mają towarzyszyć realizacji programów. To wolności i równość.
Kazimierz Kik zwrócił uwagę, że rządząca wcześniej koalicja PO-PSL także mówiła o wolności w zakresie wartości, a także wolności gospodarczej. Ten wprowadzany w praktyce neoliberalizm spowodował, że wolność gospodarcza skutkowała nierówność społeczną i coraz większym ekonomicznym rozwarstwieniem społeczeństwa. Tymczasem nie można być wolnym ekonomicznie, gdy nie jest się ekonomicznie równym – przypomniał Kazimierz Kik.
Oceniając z kolei powstanie Koalicji Europejskiej stwierdził, że jest to socjotechniczna próba ukrycia swoich słabości. Tworzących koalicję partii nic nie łączy. Mają zupełnie inne programy gospodarcze i ideowe. Po przegranych wyborach PO i PSL nie mają nic do zaproponowania Polakom. Ich działalność ogranicza się tylko do krytyki obecnych rządów. Decyzję o antypisowskiej koalicji podjęły elity tych partii. Pytanie, czy także wyborcy, którzy są raczej przywiązani do konkretnych ugrupowań z wyraźnymi programami, poprą taką koalicję.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: