Kolejny kluczowy gracz PGE Vive jest kontuzjowany. Michał Jurecki podczas środowego meczu Ligi Mistrzów z Rhein Neckar Loewen złamał kciuk prawej dłoni. Prawdopodobnie będzie pauzował dwa miesiące.
W jednej z akcji kielecki rozgrywający po oddaniu rzutu uderzył z dużą siłą dłonią w rękę rywala. Uraz okazał się na tyle groźny, że popularny „Dzidziuś” nie wrócił już na boisko.
– W najbliższych dniach zdecydujemy, czy będziemy leczyć Michała zachowawczo, czy operacyjnie. Przy tego typu urazach przerwa może potrwać od sześciu tygodni do trzech miesięcy, ale na razie nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć – wyjaśnia fizjoterapeuta Tomasz Mgłosiek
W sobotę na mecz z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski ma wrócić do gry inny rozgrywający Luka Cindrić. Natomiast nadal leczą kontuzje bracia Alex i Daniel Dujszebajewowie.