Pierwsi świadkowie zeznawali dziś w procesie 36-letniego Krzysztofa A., oskarżonego o usiłowanie zabicia mężczyzny. Do zdarzenia doszło 24 czerwca 2018 roku, w okolicy przystanku autobusowego na ulicy Warszawskiej w Kielcach.
Jak ustalili śledczy, gdy świadek awantury próbował rozdzielić dwóch mężczyzn, został zaatakowany przez jednego z nich nożem. Sprawca zadał mu cios w tułów. Pokrzywdzony 33-letni mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Według śledczych obrażenia, których doznał zagrażały jego życiu, a uratowała go szybka i sprawna pomoc medyczna. Napastnik, który zbiegł z miejsca zdarzenia, został kilka dni później zatrzymany we Wrocławiu.
Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Kielcach zeznawało dwóch świadków. Jeden z nich, kolega oskarżonego, powiedział, że cała sytuacja miała początek w autobusie, którym wspólnie jechali. Wówczas pomiędzy Krzysztofem A., a nieznanym mężczyzną doszło do sprzeczki. Kiedy autobus zatrzymał się na przystanku opuścili pojazd.
– Pobiegłem za Krzyśkiem, żeby uspokoić sytuację – zeznał świadek.
Świadkami tego zdarzenia było dwóch mężczyzn, którzy wracali z centrum miasta. Jeden z nich stwierdził, że zna uciekającego mężczyznę, więc poszedł za nim, aby mu pomóc. Drugi, który dzisiaj zeznawał w sądzie, nie angażował się w awanturę.
– W pewnym momencie oskarżony podszedł do mojego kolegi i uderzył go w plecy. Zobaczyłem, że na koszulce pojawiła się krew – powiedział świadek. Na miejsce wezwana karetka pogotowia i policja – zeznał świadek.
Kolejna rozprawa odbędzie się 19 marca. Oskarżony jest tymczasowo aresztowany. Grozi mu dożywocie. Mężczyzna wcześniej odbywał karę 15 lat pozbawienia wolności za zabójstwo.