Według ptaków jest już początek wiosny. Ornitolodzy zauważyli pierwsze osobniki, które kilka dni temu wróciły z Afryki i Południa Europy. Doktor Jarosław Sułek, wiceprezes Kieleckiego Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody informuje, że nie są to jaskółki, które według przysłowia mają zwiastować wiosnę. Te bowiem przylecą dopiero na przełomie marca i kwietnia.
– Możemy uroczyście ogłosić wiosnę. W ten weekend przyleciały pierwsze czajki i skowronki. I to wcześniej niż zwykle, bowiem w ostatnich latach pojawiały się zwykle około 28 lutego – mówi Jarosław Sułek.
Jak dodaje ptaki doskonale przewidują jaka będzie panowała aura. Dlatego nawet jeżeli w lutym lub marcu zdarzy się kilka dni chłodniejszych, to szybko po nich powinno nadejść ocieplenie.
– Do tej pory nauka jeszcze nie poznała mechanizmu, który podpowiada ptakom, że mogą już wracać do Polski, bo surowej zimy już nie będzie. Ja pamiętam w ubiegłym roku 18 marca sfotografowałem skowronki, które właśnie przyleciały i marzły na śniegu. Ale dwa dni później przyszło ocieplenie i śnieg stopniał – tłumaczy ornitolog.
Zachęca wszystkich do obserwacji nieba. Z południa powinny teraz lecieć klucze różnych gatunków ptaków, między innymi żurawi. Część z nich zostanie u nas, reszta poleci dalej na północ, do Skandynawii i na Syberię.