– Reforma kodeksu karnego jest niezbędna – podkreślił podczas wizyty w Kielcach minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Szef resortu odniósł się w ten sposób do projektu zaostrzającego kary m.in. za zabójstwo i spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała, skutkującego śmiercią.
Zmiany kodeksu zakładają wprowadzenie bezwzględnego dożywocia, bez możliwości warunkowego zwolnienia, a także zaostrzenie kar z 25 do 30 lat pozbawienia wolności.
– To co przedłożyło Ministerstwo Sprawiedliwości jest pewną propozycją, która może ulec zmianie. Uważam, że jeżeli chodzi o te najcięższe przestępstwa z użyciem przemocy, gwałty bądź działanie w zorganizowanych grupach przestępczych, polskie prawo jest zbyt łagodne i należy je zaostrzyć – powiedział minister Zbigniew Ziobro.
Szef resortu jako przykład wskazał tragiczną śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który został zaatakowany przez nożownika podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Minister przypomniał, że sprawca zdarzenia był skazany za napady na placówki bankowe na 5,5 roku pozbawienia wolności.
– Gdyby w Polsce były stosowanie reguły polityki karnej, takie jak w wielu innych krajach europejskich, to sprawca jeszcze przez lata siedziałby w więzieniu i nie mógłby popełnić tego czynu – powiedział minister sprawiedliwości.
Reforma wprowadza także nowe typy przestępstw, np. przygotowanie do zabójstwa i przyjęcie na nie zlecenia. Za to będzie groziło od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.