Nie lada „wyczynu” dokonali drugoligowi piłkarze ręczni AZS Politechniki Świętokrzyskiej. Kielczanie w rundzie zasadniczej przegrali wszystkie 14 spotkań i nie zdobyli ani jednego punktu.
Mimo to trener zespołu, znany przed laty szczypiornista, Paweł Sieczka broni swoich zawodników i zapowiada odwrócenie złej passy w drugiej części sezonu.
– Na to trzeba spojrzeć realnie. 90 procent zespołu to nowi zawodnicy. Byli w tamtym roku w innych drużynach. Część u nas debiutuje i jest po raz pierwszy w ogóle zgłoszona do rozgrywek. To jest tworzenie nowego zespołu gdzie połowa to niepełnoletni. Ja jestem z nich dumny. Oddają serce i walczą na całym na boisku. Brakuje tych punktów rzeczywiście, ale myślę, że one przyjdą. Po feriach i sesji egzaminacyjnej to będzie inny, odbudowany zespół – deklaruje szkoleniowiec.
Piłkarze ręczni AZS Politechniki Świętokrzyskiej drugą część sezonu w grupie niemistrzowskiej zainaugurują już w najbliższy weekend pojedynkiem we własnej hali z HLB Buskowianką Busko Zdrój. Ponadto, ich rywalami będą jeszcze: SMS I i SMS II Kielce, Zagłębie Sosnowiec, Orzeł Przeworsk, Vocare Bytom i Stal II Mielec.
Kielczanie do rywalizacji przystąpią jako ostatnia drużyna tabeli i jako jedyni z zerowym dorobkiem punktowym.