Władze Kielc chcą zachęcać deweloperów do tworzenia w mieście przestrzeni biurowych. Urzędnicy przekonują, że stolicą województwa świętokrzyskiego są zainteresowane firmy między innymi z branży księgowo-finansowej, czy IT oraz innych usług dla biznesu. Problemem jest jednak brak odpowiednich miejsc dla lokowania tego typu działalności.
Urząd Miasta zorganizował w Targach Kielce Forum Rynku Nieruchomości. W spotkaniu wzięli udział urzędnicy, przedstawiciele firm deweloperskich, budowlanych i agencji rynku nieruchomości.
Paweł Panczyj – członek Zarządu Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych, organizacji reprezentującej nowoczesne usługi dla biznesu w Polsce informuje, że sektor outsourcingu zatrudnia obecnie około 300 tysięcy osób. Co roku tworzonych jest dodatkowych 20 tysięcy miejsc pracy. Tendencja jest taka, że centra biznesowe dużych zagranicznych korporacji, coraz częściej wybierają nie tylko duże aglomeracje, ale mniejsze miasta. Pojawiają się między innymi w Elblągu, Koszalinie, czy Pile.
– Deweloperzy mają bardzo ważne zadanie, ponieważ od nich wszystko się zaczyna. Jeśli nie ma obiektów, to miejscowość nie istnieje na mapie potencjalnych inwestorów. Ludzie mogą zostać zaproszeni do pracy gdzie indziej. Dzisiaj przychodzi czas na małe i średnia miasta. Kielce mogą zaproponować korzystniejsze ceny wynajmu powierzchni. Moim zdaniem, jeśli w Kielcach ktoś wybuduje 10 – 12 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowych, to całość wynajmie się w ciągu 1,5 roku – twierdzi Paweł Panczyj.
Rafał Mazurczak z Echo Investment twierdzi, że szansą dla Kielc jest położenie między Warszawą a Krakowem. Jednak jego zdaniem, aby przyciągnąć inwestorów, konieczne jest usprawnienie połączeń komunikacyjnych.
Prezydent Kielc Bogdan Wenta liczy, że dzięki dzisiejszemu spotkaniu uda zachęcić deweloperów do inwestowania w budownictwo biurowe.
– Nie uda nam się tego zrobić, jeżeli nie podejmiemy rozmowy z tymi, którzy mogą tutaj zainwestować i podejmować ryzyko biznesowe – dodaje.
Z danych zebranych przez urząd miasta wynika, że w kieleckich firmach w sektorze outsorsingu pracuje około 3 tysięcy osób. Poziom pustostanów w obiektach biurowych wynosi 10 procent, czyli około 6 tysięcy metrów kwadratowych. Problemem jest jednak rozdrobnienie przestrzeni w 21 lokalizacjach.