6 pijanych kierowców zatrzymała w czasie weekendu kielecka drogówka. – Niechlubnym rekordzistą okazał się 26-letni mieszkaniec gminy Masłów – informuje Artur Majchrzak z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Mężczyzna wsiadł za kierownicę, choć był w takim stanie, że nie potrafił podać swoich danych. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto, jak się okazało jechać, nie mógłby, nawet gdyby był trzeźwy, bowiem do 2022 roku zabronił mu tego sąd. Kierujący trafił do policyjnej celi.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grożą 2 lata więzienia, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. Koszty dodatkowo podnosi konieczność ponownego egzaminu na prawo jazdy. W przypadku tego mężczyzny prokurator zastosował dozór policyjny oraz 8 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.
W czasie ostatniego weekendu policjanci na terenie miasta i powiatu kieleckiego przeprowadzili 599 takich kontroli. Niestety, nie wszyscy zachowują się na tyle odpowiedzialnie, żeby stosować podstawową zasadę trzeźwości za kierownicą.