Piłkarze Korony wrócili ze zgrupowania w Turcji. Podczas pobytu nad Morzem Śródziemnym rozegrali trzy spotkania kontrolne. Dwa wygrali: z rumuńską Politehniką Iasi 3:0 i węgierskim Ferencvarosem Budapeszt 3:2, a jedno zremisowali z czeskim Banikiem Ostrawa 3:3. Poza tym wykonali mnóstwo ciężkiej pracy, z której zadowolony jest trener Gino Lettieri.
– Wszystkie nasze założenia zostały zrealizowane. Oczywiście, są pewne drobiazgi, których nie udało się dopracować przede wszystkim przez fatalną pogodę. Jednak tym się nie martwię. Poprawimy to w Kielcach – powiedział Gino Lettieri.
– Wykonaliśmy sporo dobrej roboty, bo trenowaliśmy dużo i mocno. Na pewno jest sporo plusów, ale są też elementy, które jeszcze trzeba doszlifować przed inauguracją ligi. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby pogoda była trochę łaskawsza. Porywisty wiatr i ulewny deszcz często zmuszał sztab trenerski do zmiany planów. Ja nie pamiętam tak fatalnej aury w Turcji – podsumował stoper Korony Piotr Malarczyk.
Piłkarze Korony dostali teraz kilka dni wolnego. Pierwszy trening w Kielcach odbędzie się w środę.
2 lutego „żółto-czerwoni” w kolejnym sparingu zmierzą się z Puszczą Niepołomice, a dzień później w swoim ostatnim meczu kontrolnym zagrają ze Stalą Mielec. Obydwa zespoły to pierwszoligowcy.
Rundę wiosenną LOTTO Ekstraklasy Korona zainauguruje 10 lutego wyjazdowym meczem z Arką Gdynia.