Piłkarki ręczne Korony Handball mają ewidentny problem z meczami wyjazdowymi. W poprzednim sezonie PGNiG Superligi kielczanki wygrały zaledwie dwa z szesnastu pojedynków w halach przeciwników. W trwających rozgrywkach, podopieczne Pawła Tetelewskiego pokonały jedynie w Kościerzynie, pozostający wciąż bez punktów, miejscowy UKS PCM.
W 13.kolejce PGNiG Superligi „Koroneczki” przegrały na wyjeździe z niżej notowanym KPR Jelenia Góra 28:31 (9:18).
– Rzeczywiście mamy jakiś problem. Tracimy bardzo dużo na jakości gry w meczach wyjazdowych. W Kielcach potrafimy postawić się silniejszym rywalom, a z przeciętnymi w ich halach sobie nie radzimy. W Jeleniej Górze zagraliśmy tylko jedną dobrą połowę. W Ekstraklasie nie da się zdobyć punktów, grając tylko trzydzieści minut. Może jest to efekt tego, że jesteśmy bardzo młodym i niedoświadczonym zespołem. Musimy nad tym pracować. Mam nadzieję, że w niedługim czasie się to zmieni – stwierdził członek zarządu kieleckiego klubu Krzysztof Demko.
W sezonie zasadniczym Korona Handball Kielce zmierzy się jeszcze na wyjazdach z wyżej notowanymi Pogonią Szczecin i Startem Elbląg oraz mającym na koncie zaledwie dwa zwycięstwa Ruchem Chorzów.