Wciąż nie wiadomo, czy konkurs na dyrektora Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach był przeprowadzony zgodnie z procedurami. Wniosek o wyjaśnienie tej sprawy złożył wojewoda świętokrzyski, a sprawę bada Wojewódzki Sąd Administracyjny.
Jak informowaliśmy, w sierpniu ubiegłego roku przeprowadzony został konkurs na stanowisko szefa placówki, bowiem poprzedniemu dyrektorowi skończył się kontrakt. O stanowisko ubiegało się trzech kandydatów: dotychczasowy dyrektor Paweł Kołodziejski, Tomasz Kordeusz, szefujący wcześniej Starachowickiemu Centrum Kultury i Dominik Abłamowicz, były dyrektor Muzeum Okręgowego w Sandomierzu.
7-osobowa komisja konkursowa wybrała Tomasza Kordeusza. Kilka dni po ogłoszeniu wyników do wojewody świętokrzyskiego wpłynęło pismo zawierające zarzuty związane z postępowaniem konkursowym. Kolejne pismo przysłano w październiku. Zarzuty obejmowały nieprawidłowości, jakie miały się pojawić podczas procedury wyłonienia dyrektora muzeum. Pisma zostały złożone przez przedstawicieli Rady Muzeum do wojewody, a ten wniósł skargę do Sądu Administracyjnego.
Sędzia Jacek Kuza, który przewodniczył rozprawie, przeczytał zarzuty przesłane przez Świętokrzyski Urząd Wojewódzki. Jednym z nich był fakt, iż komisja nie określiła szczegółowo kryteriów wyboru kandydata. W uchwale, którą komisja się kierowała, wymagania te zostały przedstawione w sposób bardziej ogólny, niż w ogłoszeniu o naborze na to stanowisko. Nie określono też wagi każdego z kryteriów, wobec tego nie wiadomo, który z nich był w pierwszej kolejności brany od uwagę przy wyborze kandydata.
Wskazywano także na nieprawidłowości przy głosowaniu. Każdy z czterech członków komisji głosował trzy razy, łącznie oddano 12 głosów, podczas, gdy regulamin zakłada po jednym głosie każdego członka. Wątpliwości budził także sposób prowadzenia rozmowy kwalifikacyjnej. Z protokołów przedstawionych przez komisję konkursową wynika, że kandydaci przedstawiali jedynie koncepcje pracy placówki i odpowiadali na pytania komisji. Ta nie przeprowadziła jednak szczegółowej weryfikacji innych wymogów, np. wykształcenia, czy doświadczenia zawodowego. Wśród zarzutów jest także brak uchwały komisji konkursowej zatwierdzającej wybór Tomasza Kordeusza na dyrektora Ekomuzeum.
Decyzja w sprawie prawomocności wyboru dyrektora starachowickiego Ekomuzeum zapadnie 16 stycznia.