Narciarze i snowboardziści nie zawiedli. Sobotnie popołudnie, wielu mieszkańców Kielc i okolic postanowiło spędzić na kieleckim Stadionie. Miłośnicy białego szaleństwa podkreślali, że pogoda i warunki do szusowania są doskonałe.
Pan Adam na stoku pojawił się wraz z rodziną.
– Dotychczas tego śniegu nie było. Super, że w końcu się pojawił. To dobry prognostyk przed zbliżającymi się feriami. Z rodziną jeździmy wspólnie od kilku lat. Wszyscy świetnie się bawimy – dodał.
Na kieleckim Stadionie pojawił się także pan Mateusz, który narty zamienił na deskę snowboardową.
– Pól życia jeździłem na nartach, więc postanowiłem teraz nauczyć się jazdy na snowboardzie. Łatwo nie jest, wszystko boli od upadków, ale się nie zrażam – podkreślał.
Stok na kieleckim Stadionie otwarty jest w godzinach od 10:00 do 22:00. Cena za jeden wjazd, to 4 złote.
Tymczasem przygotowania do sezonu narciarskiego trwają także na kieleckim Telegrafie. Właściciele zapewniają, że wyciąg powinien ruszyć w połowie przyszłego tygodnia.