Maciej Giemza z ORLEN Team jest już w Peru, gdzie w poniedziałek 7 stycznia rozpocznie się 41. Rajd Dakar. Pochodzący z Piekoszowa motocyklista, po raz drugi w karierze stanie na starcie tych najtrudniejszych terenowych zawodów na świecie. W swoim debiucie, dojechał do mety w argentyńskiej Cordobie na bardzo dobrym 24. miejscu.
– To jest mój drugi Dakar i muszę mieć głowę na karku, żeby nie dać się pokonać peruwiańskim wydmom. Muszę być cały czas bardzo skoncentrowany. Na tyle, na ile pozwoli mój organizm i umiejętności, będę „cisnął” do przodu. Nie tak jak w zeszłym roku na 99, ale na 100 procent – powiedział 23–letni zawodnik.
Wśród kierowców samochodów jest m.in. były motocyklista 35–letni Jakub Przygoński z ORLEN Team.
– Kuba ma aspiracje, żeby walczyć o pierwszą trójkę, a może i o zwycięstwo w tym rajdzie. Myślę, że jego apetyt znacznie wzrósł. W zeszłym roku był piąty i po tak dobrym sezonie chciałby się wbić na podium i dogonić wynik Krzyśka Hołowczyca – ocenił wychowanek KTM Novi Korona Kielce Maciej Giemza.
Rajd Dakar 2019 rozpocznie się 7 stycznia w Limie. Na starcie staną 334 pojazdy, a marzeniem każdego uczestnika będzie powrót do stolicy Peru 17 stycznia. Do pokonania będzie 5 300 kilometrów, w tym 3 000 odcinków specjalnych.
Oficjalna ceremonia otwarcia tegorocznego Rajdu Dakar, w którym w sumie wystartuje jedenastu Polaków, odbędzie się w niedzielę 6 stycznia.