Po raz 61. na stadionie KKS Ruch w Skarżysku-Kamiennej odbył się mecz noworoczny – kawalerowie kontra żonaci. Jacek Mosiołek, jeden z organizatorów spotkania podkreśla, że tradycja rozgrywania tego spotkania jest tak samo mocna, jak tradycja spotkań Cracovii Kraków. Tam jednak na murawie spotyka się pierwsza z drugą drużyną klubu.
W Skarżysku grają żonaci zawodnicy przeciw kawalerom. Jednak kilka lat temu zasada ścisłego podziału na kawalerów i żonatych została rozluźniona, co spowodowane jest niską frekwencją wśród kawalerów. Wobec tego mężczyźni z najkrótszym stażem małżeńskim mogą zagrać po stronie kawalerów.
Zawodnicy rekrutują się głównie z byłych piłkarzy i kibiców Ruchu. Sławomir Czyżewski grał po stronie żonatych, w latach osiemdziesiątych i regularnie uczestniczył w noworocznych spotkaniach.
Na trybunach zasiedli najwierniejsi miłośnicy kolejarskiego klubu i tradycji noworocznych spotkań piłkarskich. Podczas meczu upamiętniono także nieżyjących już zawodników, zapalając znicz, który został ustawiony na trybunach.
Mecz zakończył się remisem 6:6, ale w rzutach karnych żonaci pokonali kawalerów 5:3.