Szybko wraca do zdrowia przyjmujący Buskowianki Kielce Jakub Szymański. 10 listopada podczas meczu ze Ślepskiem Suwałki 20-letni siatkarz doznał groźnej kontuzji – zerwania więzadła strzałkowo-skokowego w prawym stawie skokowym.
– Czas najwyższy „wracać do żywych”, do gry – mówi z uśmiechem Jakub Szymański.
– Od pewnego czasu już biorę udział w treningach. Jeszcze nie skaczę do ataku, tylko wykonuję ćwiczenia niewymagające dużych obciążeń. Wzmacniam staw skokowy, aby w momencie wyjścia na boisko wszystko było w porządku. Na szczęście nie czuję żadnego bólu i wierzą, że na najbliższy mecz z Lechią już będę w kadrze, a w kolejnym spotkaniu pojawię się na parkiecie – dodaje Jakub Szymański.
Spotkanie z Lechią Tomaszów Mazowiecki siatkarze Buskowianki rozegrają 5 stycznia na wyjeździe. Natomiast kolejny mecz to pojedynek u siebie z Krispolem Września 12 stycznia. Dla 20-letniego zawodnika to najpoważniejsza kontuzja w jego przygodzie z profesjonalną siatkówką.
Siatkarze Buskowianki wyjechali w piątek na dwudniowy pobyt do Kielnarowej koło Rzeszowa na zaproszenie seniorskiej reprezentacji Norwegii. Dziś o godzinie 18:00 zagrają pierwszy sparing z Norwegami, a jutro drugi. Skandynawowie przygotowują się w Polsce do kwalifikacji do mistrzostw Europy.