Nadmierna prędkość, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz brak zdrowego rozsądku kierujących i pieszych – to główne przyczyny wypadków do których doszło w okresie świątecznym na drogach regionu.
Jak informuje Artur Putowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach w 21 wypadków, 3 osoby zginęły, a 24 zostały ranne.
Jak podkreśla gość Radia Kielce, ich przyczyny to nadmierna prędkość, łamanie podstawowych zasad ruchu drogowego i co przerażające, jazda pod wpływem alkoholu. Policja podczas akcji „Bezpieczny Weekend – Boże Narodzenie” zatrzymała prawie 50 pijanych kierowców. Część z nich miała od pół promila do prawie 3 promili, alkoholu we krwi.
Jak zauważa naczelnik drogówki te osoby nie spożywały alkoholu same. Znajomi, rodzina, bliscy wiedzieli, że dana osoba wsiada za kierownicę po pijaku. Trudno walczyć z taką sytuacją, bo życie pokazuje, że na jazdę po pijanemu wciąż jest społeczne przyzwolenie. Tragiczne jest to, że nikt nie zastanawia się nad skutkami takiej sytuacji. Liczą na to, że skoro nic się dotychczas nie wydarzyło, to i tym razem nic się nie stanie. Tymczasem obok skutków wypadku, kierujący może mieć dożywotnio zabrane prawo jazdy i być obciążony kosztami akcji ratowniczych.
Sprawcami wypadków bywają także piesi, którzy nagle wkraczają na jezdnie, albo chodzą po zmroku bez elementów odblaskowych. Tymczasem jakikolwiek odblask powoduje, że jesteśmy widziani znacznie wcześniej i kierowca ma szansę na odpowiednią reakcję – dodaje naczelnik.