Do 6 stycznia można oglądać żywą szopkę u Franciszkanów w Chęcinach. W drewnianej konstrukcji, zbudowanej, jak co roku, na placu klasztornym, są między innymi zające, owce, kozy, kaczki i gołębie. Jest też osiołek i klacz „Martynka”.
Szopkę odwiedzają mieszkańcy Chęcin i okolicznych miejscowości. Najbardziej z możliwości zobaczenia zwierząt cieszą się dzieci, ale nie tylko. Starsze osoby także są zachwycone żywą szopką. Wiele z nich podkreśla, że ustawienie konstrukcji na placu klasztornym jest już miejscową tradycją.
– Szopka jest piękna. Co roku przychodzimy tutaj z naszymi dziećmi, aby pokazać im konie i osiołki. Hodujemy króliki i gęsi, więc dzieci wiedzą, jak te zwierzęta wyglądają, ale tu jest ich znacznie więcej. Miło jest przyjść, popatrzeć i pogłaskać – mówili zwiedzający.
Szopka jest oświetlona, aby można było oglądać zwierzęta również nocą. W centrum znajduje się żłóbek z figurą Dzieciątka Jezus.
Zarówno szopkę, jak i jasełka przygotowali pacjenci franciszkańskiego ośrodka Centrum Profilaktyki i Leczenia Uzależnień „San Damiano”. Jasełka wystawione będą przy bazylice w Krakowie, gdzie również podziwiać można żywą szopkę stworzoną przez Franciszkanów.