Trzy miesiące spędzi w areszcie 22-letni mieszkaniec gminy Daleszyce, który w miniony piątek prowadząc samochód po pijanemu, potrącił pieszego i uciekł z miejsca wypadku.
W piątek po godz. 21.00, policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednej z miejscowości gminy Daleszyce, na jezdni leży ranny człowiek. Poszkodowany miał liczne obrażenia, z trudem oddychał i w ciężkim stanie został zabrany do szpitala. Gdy na miejscu zjawiły się służby ratunkowe, sprawcy już nie było.
Jednak funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach trafili na trop osobowego Audi, który miał przejeżdżać przez tą miejscowość chwilę wcześniej. Niespełna dwie godziny po zdarzeniu, mundurowi odnaleźli niemieckie auto i kierowcę. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał 3 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.
Odjeżdżając z miejsca wypadku, kierowca wydłużył listę swoich zarzutów. Przed sądem odpowie bowiem za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości oraz nieudzielenie pomocy. Łącznie grozi mu do 4,5 roku pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.