Około 500 samotnych, bezdomnych i ubogich osób spotkało się przy wigilijnym stole w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Podczas dorocznego spotkania wigilijnego nie zabrakło tradycyjnych potraw: karpia, barszczu czerwonego, klusków z makiem, czy śledzi.
Osoby, które dzieliły się opłatkiem podkreślały, że gdyby nie to spotkanie, nie miałyby z kim spędzić tego wyjątkowego dnia. Dzięki niemu mogą poczuć klimat tych wyjątkowych świąt.
Ordynariusz diecezji kieleckiej biskup Jan Piotrowski podkreślił, że ci którzy spotkali się na wigilii w WDK, w wielu przypadkach znaleźli się na życiowym zakręcie z różnych powodów. Niezależnie od kondycji moralnej, czy fizycznej, te osoby również potrzebują życzliwego słowa. Biskup życzył wszystkim, aby cieszyli się bożym błogosławieństwem i życzliwością napotkanych ludzi.
Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski podkreśliła, że Boże Narodzenie, to święta bardzo rodzinne. Dlatego bardzo ważne jest, aby nie zapominać również o ludziach potrzebujących. Dodała, że z wielkim szacunkiem podchodzi do takich inicjatyw, jak wigilia w WDK. Osoby bezdomne i potrzebujące mogą przyjść, połamać się opłatkiem i poczuć rodzinną atmosferę. Na zakończenie otrzymują paczkę, która pozwoli przeżyć święta trochę lepiej, niż dzień powszedni.
Senator Krzysztof Słoń z PiS zaznaczył, że to spotkanie jest bardzo ważne, bo często ci ludzie mają tak zagmatwane losy, że nie są w stanie przygotować sobie wieczerzy. Dlatego jesteśmy tutaj wszyscy razem. Po to, żeby ludzie potrzebujący poczuli, że to nie jest jałmużna, ale prawdziwe spotkanie tych, którzy cieszą się z Bożego Narodzenia.
Każdy z uczestników spotkania wigilijnego, na zakończenie otrzymał paczkę oraz jeden z szalików, wykonanych przez ludzi z całej Polskim w ramach akcji „Szalik z dobroci”. W sumie zebrano ich ponad 1800. Otrzymają je również potrzebujący z innych miast, m.in. Lublina, Miechowa i Radomia.
Organizatorami wigilii były: Caritas Diecezji Kieleckiej, Wojewódzki Dom Kultury oraz Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Kielcach.