Strażacy ochotnicy z dwóch jednostek w powiecie opatowskim w Stodołach i Wojciechowicach oddają krew i zachęcają do tego samego druhów z innych drużyn. Jak podkreślają, wspomagają ludzi nie tylko poprzez akcje ratowniczo- gaśnicze. Ten gest jest istotny teraz, kiedy krwi w szpitalach brakuje.
Tomasz Kamil z OSP Stodoły informuje, że akcja nosi tytuł „Krew za krew, na 100-lecie odzyskania niepodległości”. – Krew oddaje 9 druhów, pozostali chętni przyjadą na pewno po świętach – mówi Tomasz Kamil. Jak dodaje, inicjatywa wyszła podczas zebrania ochotników ze Stodół.
Większość druhów regularnie oddaje krew. Paweł Dziarmaga wstąpił do jednostki w Stodołach w tamtym roku, włączył się w jej tradycję i dziś po raz pierwszy przekazał najcenniejszy lek. – Myślę, że to nie będzie mój pierwszy i ostatni raz. Nie boję się, widziałem pobieranie krwi i myślę, że podołam zadaniu, trzeba pomagać – mówi młody strażak.
Halina Łysakowska, pielęgniarka w ostrowieckim oddziale Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa mówi, że przed świętami ruch jest wzmożony. To po części odzew na apel instytucji, która niedawno informowała o brakach krwi. Dodaje, że mundurowi organizują się co pewien czas, tak jak ochotnicy z powiatu opatowskiego. – Na święta chcemy zabezpieczyć tyle krwi, aby wystarczyło na te dwa dni przerwy, a ludzie chętnie przychodzą przed świętami – mówi pielęgniarka. Najbardziej potrzebne są w tym momencie minusowe grupy krwi.