Starosta ostrowiecki obawia się utraty rządowej dotacji na przygotowanie w szpitalu pomieszczeń dla nietrzeźwych. Zdaniem Marzeny Dębniak, może dojść do cofnięcia dofinansowania, ponieważ inwestycja wciąż nie została zakończona. Tymczasem senator Jarosław Rusiecki i poseł Maria Zuba z PiS uspokajają, że pieniądze nie przepadną.
Rządowa dotacja na przystosowanie specjalnych pomieszczeń dla osób nietrzeźwych i odurzonych, w dalszym ciągu nie została wykorzystana w całości, mimo że termin rozliczenia mija wraz z końcem roku. Z 800 tysięcy złotych, szpital wykorzystał zaledwie jedną czwartą, co wzbudziło obawy starosty ostrowieckiego Marzeny Dębniak.
– Nikt tego nie nadzorował i nie rozliczał. Praktycznie wykorzystano 200 tysięcy złotych. Musimy zakończyć tę inwestycję i nie wyobrażam sobie, aby przy obecnej sytuacji szpitala zwracać pieniądze – mówi starosta.
Dotacja początkowo miała służyć budowie Ośrodka Terapii Uzależnień i Dochodzenia do Trzeźwości. Ten pomysł był jednak zbyt drogi i postanowiono wykorzystać dofinansowanie na adaptację istniejących w lecznicy pomieszczeń.
Senator Jarosław Rusiecki mówi, że o sytuacji dowiedział się od wojewody świętokrzyskiego, która poinformowała o niej Ministerstwo Finansów. Sprawa omawiana była także podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych, której członkiem jest poseł Maria Zuba.
– 18 grudnia, komisja wydała pozytywną opinię, aby pozostałe środki z dotacji, czyli ponad 600 tysięcy były do wykorzystania, jako tzw. środki niewygasające – tłumaczy senator.
Czas realizacji wydłużony został do końca pierwszego kwartału 2019 roku. Według senatora, to wystarczający termin, aby dokończyć prace.
W ostrowieckim szpitalu prowadzona jest jeszcze jedna inwestycja dotowana z budżetu państwa, to budowa nowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Jak dodaje starosta Marzena Dębniak, ta inwestycja nie jest zagrożona, ale i tak konieczna jest zmiana dyrektora naczelnego lecznicy.
– Budowa SOR-u nie jest zagrożona pod warunkiem, że inwestycja będzie ściśle kontrolowana przez starostwo i szpital, a tego dotychczasowy dyrektor nie będzie mógł robić – twierdzi Marzena Dębniak.
Jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, starosta ostrowiecki poinformowała o uruchomieniu procedury zwolnienia dyrektora Rafała Lipca. W ostatnich wyborach otrzymał on mandat radnego miejskiego w Starachowicach, a dziś Rada Miasta większością 17 głosów nie wyraziła zgody na rozwiązanie z nim umowy.