Czego potrzebują młodzi ludzie w Starachowicach? O tym dyskutowali uczestnicy spotkania, zorganizowanego przez stowarzyszenie „Liderzy z naszego podwórka”.
Paweł Grudniewski, organizator wydarzenia podkreśla, że Starachowice potrzebują kilku impulsów do tego, aby przyciągać młodych ludzi. To pewność zatrudnienia, dostępność miejsc pracy i szeroka oferta kulturalna. Ważne jest również budowanie pozytywnego wizerunku miasta. Dzięki temu, młodzi, wykształceni ludzie nie będą szukać przyszłości w większych ośrodkach.
Dominika Chmielewska, przewodnicząca Młodzieżowej Rady Miasta w Starachowicach zaznaczyła, że większość potrzeb młodych ludzi zawiera się w programie realizowanym w ubiegłym roku „Starachowice – miasto dla młodzieży”. To pierwsza taka strategia w województwie świętokrzyskim, opracowana przez samych zainteresowanych.
Promowana jest aktywność na gruncie lokalnym, dostępność do pierwszej pracy w mieście, ukierunkowanie działań samorządu na młodzież i wspólne reagowanie na wyzwania, które stawia epoka cyfrowa. Do tej opinii przychyla się kolejny uczestnik spotkania, Kacper Grunt, licealista ze Starachowic. Dodaje, że młodzieży potrzeba możliwości, aby poznać wielki świat. To daje oferta edukacyjna i kulturalna. Poza tym, impulsem do samodzielnego działania jest zaufanie i powierzenie młodym ludziom odpowiedzialności za określone obszary. Stąd na przykład możliwość głosowania w Budżecie Obywatelskim już od 16. roku życia.
Podczas spotkania wystąpił Janusz Radek, piosenkarz pochodzący ze Starachowic. W dyskusji podkreślał, że wciąż czuje się związany z rodzinnym miastem, a Starachowice stają się miejscem coraz bardziej otwartym na nowości.