M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
– Polska odegra bardzo ważną rolę w reformowaniu Unii Europejskiej – stwierdził Krzysztof Lipiec, lider świętokrzyskiej organizacji Prawa i Sprawiedliwości. Jak zaznaczył, nieprawdą jest, że obecny rząd dąży do Polexitu. – Polska, jako członek Wspólnoty, korzysta z jej dobrych doświadczeń, ale musi być podmiotem w Unii Europejskiej – dodał gość Radia Kielce.
– Cały czas dajemy bardzo wyraźne sygnały, że nam zależy na tym, aby w tej Europie, w której byliśmy, jesteśmy i będziemy, odegrać ważną rolę. Głos Polski jest słyszalny, my zresztą także reagujemy na te sygnały, które do nas z Europy docierają, chociaż nie zawsze się z nimi zgadzamy. Skoro przystąpiliśmy do Unii na pewnych warunkach, to też musimy wpisywać się w tendencje, wynikające z realizacji prawa europejskiego – podkreślił.
Poseł wyraził przekonanie, że przed zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego nasz kraj wzmocni swoją pozycję w strukturach unijnych. Przyznał jednak, że niektórzy wysocy przedstawiciele urzędów europejskich, wśród nich Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, próbują budować wizerunek na konflikcie z Polską. Parlamentarzysta dodał, że w wielu europejskich krajach, m.in. ostatnio we Francji spory rozwiązywane są w sposób siłowy, inaczej, niż w Polsce.
– U nas reguły demokracji są przestrzegane. Polska jest krajem wolności, mimo to, co opozycja totalna, jak i ci, u których szuka wsparcia w krajach Zachodniej Europy twierdzą. W Polsce władza szanuje tych, którzy mają odmienne zdanie i niejednokrotnie to udowodniliśmy – dodał poseł.
Krzysztof Lipiec wyraził nadzieję, że nastąpi pewien odwrót w stosunkach unijnych, a kraje Europy Środkowo-Wschodniej, wśród nich Polska, odegrają rolę dominującą. Poseł skrytykował postawę polityków zachodnich, którzy nie dostrzegają zagrożenia płynącego z ostatnich wydarzeń we Francji. – Te protesty, ich przebieg, to przypomina czasy stanu wojennego w Polsce. Tymczasem, jak zaznaczył, w naszym kraju demokracja jest bardzo silna, a niezależność społeczeństwa będzie się jeszcze bardziej pogłębiać.
