W klasztorze cystersów w Wąchocku odbył się kiermasz adwentowy. Jak podkreślają organizatorzy, było to nawiązanie do liturgicznego okresu przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia.
W krużgankach wąchockiego opactwa kilkunastu wystawców oferowało stroiki, ozdoby świąteczne czy rękodzieło, które mogą znaleźć się w świątecznym prezencie pod choinką.
Swoje wyroby, charakterystyczne dla wzornictwa cysterskiego prezentowali także gospodarze miejsca. Brat Filip, odpowiedzialny za przygotowanie kiermaszu, zaznacza, że wykonują je rękodzielnicy. To głównie przedmioty gliniane, doniczki, krzyże czy ozdobne bibeloty. Były także gwiazdy betlejemskie.
Jak co roku spotkanie cieszyło się dużym powodzeniem, kupujący zaglądali na kiermasz głównie po mszach świętych. Jak podkreślali – po odwiedzeniu ojców cystersów można było przygotować cały dom na święta. Magdalena Pomorska znalazła tu nie tylko bożonarodzeniowe ozdoby, kupiła także maskotki i ciasto.
Dochód z kiermaszu przeznaczony jest na działalność klasztoru, a niedzielny kiermasz odbył się już po raz siódmy.