Betlejemskie Światło Pokoju dotarło do Kielc. W tym roku harcerze uroczyście przekazali je na ręce biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego w kościele parafialnym w Bilczy.
– Niech ten Boży dar, który poniesiecie do domu, będzie nam przypominał, że kto idzie z Chrystusem i za Chrystusem, ten zawsze idzie bezpieczną drogą. Niech taką drogą będą adwentowe dni oczekiwania i same święta – powiedział biskup Jan Piotrowski, odbierając światełko od skautów.
Hierarcha złożył jednocześnie wszystkim przybyłym życzenia z okazji świąt.
Podharcmistrz Marcin Jedliński z Hufca Kielce Miasto wyraził nadzieję, że Betlejemskie Światło Pokoju zagości w domach u wszystkich rodzin w Polsce. Dodał, że harcerze przekazują go z rąk do rąk, jak w sztafecie, w hufcach, drużynach i do rodzin, aby mogło zapłonąć w każdym mieszkaniu.
Betlejemskie Światło Pokoju zostało zapalone 28 listopada w Betlejem od lampy oliwnej. Wisi ona stale zapalona, w Grocie Narodzenia, oświetlając punkt symbolizujący miejsce narodzenia Jezusa. Światło zostało przekazane skautom palestyńskim, a następnie w specjalnym lampionie przyleciało samolotem do Austrii, gdzie odebrały go delegacje harcerzy z różnych krajów. W Polsce jest ono przekazywane za pomocą świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom.
Polscy harcerze angażują się w akcję od 28 lat. Polakom płomyk co roku wręczają harcerze ze Słowacji. Betlejemskie Światło Pokoju przekażą do Niemiec, Rosji, na Litwę, Ukrainę i Białoruś, a także do krajów skandynawskich.