Coraz więcej mieszkańców województwa świętokrzyskiego nosi odblaski. Tak wynika z policyjnych statystyk. Mariusz Bednarski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach informuje, że w tym roku funkcjonariusze zatrzymali 1400 osób, które w terenie niezabudowanym po zmierzchu nie miały elementów odblaskowych. W zeszłym roku, w analogicznym czasie, było ich o ponad 100 więcej.
– W tej kwestii widać poprawę, co bardzo cieszy. Ponadto zauważyłem, że wiele osób nawet w ciągu dnia w terenie zabudowanym korzysta z odblasków, co wpływa na bezpieczeństwo na drodze – mówi Mariusz Bednarski.
Funkcjonariusz przypomina, że kierowca jadący z prędkością 100 km/h ma szansę zobaczyć osobę przemieszczającą się poboczem bez odblasku dopiero z odległości 20-30 metrów.
– Wtedy jest za późno, aby wyhamować i może dojść do tragedii. Jesienią i zimą zmrok zapada szybciej. Ponadto w ciągu dnia niejednokrotnie poza miastem utrzymują się gęste mgły, co powoduje, że widoczność się zmniejsza. Wtedy liczy się każdy element odblaskowy. Musi być umiejscowiony w widocznym miejscu – na kurtce, torebce lub spodniach – przypomina Mariusz Bednarski.
Funkcjonariusze cały rok realizują programy profilaktyczne, podczas których przypominają o konieczności noszenia po zmierzchu elementów odblaskowych.