Wzrasta liczba przekroczeń prędkości rejestrowanych przez fotoradary w województwie świętokrzyskim. Od początku roku 14 urządzeń, obsługiwanych przez Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, zarejestrowało prawie 24 tysiące pojazdów, które przekroczyły dozwoloną prędkość. W zeszłym roku liczba ta była o prawie 7 tysięcy mniejsza.
Dariusz Kałwa, prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Rzeczoznawców Techniki Motoryzacyjnej i Ruchu Drogowego twierdzi, że trudno jest wskazać jednoznaczną przyczynę zwiększonej liczby naruszeń, szczególnie, że nie przybyło w ostatnim czasie nowych urządzeń. Może to wynikać z nonszalancji, roztargnienia i braku uwagi kierowców.
– Każdy fotoradar jest oznakowany i przed każdym przy drodze odpowiednio wcześniej znajduje się znak mówiący o pomiarze prędkości. Gdy uważnie kierujemy samochodem i widzimy znak powinniśmy zwolnić do określonej prędkości. Jeżeli tego nie robimy, to oznacza, że nie uważamy – dodaje Dariusz Kałwa.
W tym roku najwięcej naruszeń, prawie 3 tysiące, zanotował fotoradar w Stopnicy. Burmistrz tego miasta Ryszard Zych twierdzi, że dane pokazują, że urządzenie jest potrzebne. W jego okolicy większość kierowców zwalnia, niestety potem przyspieszają, co może powodować między innymi kolizje i wypadki.
Najmniej – 460 zdjęć, zrobiono w Mniowie w powiecie kieleckim. Wójt Piotr Wilczak twierdzi, że urządzenie wpływa na bezpieczeństwo podróżujących, ponieważ dzięki prawidłowemu oznakowaniu kierowcy, pomimo że jadą z górki, to zwalniają.
Dane wskazują, że zwiększyła się także liczba naruszeń rejestrowanych przez odcinkowy pomiar prędkości w Radlinie. W zeszłym roku urządzenie zanotowało 2400 naruszeń, natomiast w tym roku było ich o ponad 3500 tysiąca więcej. Mariusz Bednarski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach informuje, że pomimo faktu zwiększenia tej liczby, to bezpieczeństwo na tym odcinku zwiększyło się.
– W ostatnim czasie nie odnotowaliśmy tam wypadków. Dochodzi tam jedynie do drobnych stłuczek, które powstają między innymi wskutek wjechania w tył poprzedzającego pojazdu – mówi Mariusz Bednarski.
Dodaje, że zwiększona liczba naruszeń może wynikać ze zwiększonej liczby pojazdów, które od pewnego czasu przemierzają tę trasę, ponieważ w ten sposób objeżdżają remontowaną drogę z Kielc w stronę Staszowa.
Odcinkowy pomiar prędkości sprawdza czas, w którym kierowca przemieszcza się między dwiema ustawionymi bramkami. Na tej podstawie wyliczana jest średnia prędkość pojazdu.