5 goli, 3 niewykorzystane rzuty karne… KSZO Ostrowiec w ostatniej jesiennej kolejce trzeciej ligi wygrał na wyjeździe z Wólczanką Wólka Pełkińska 3:2, mimo że do przerwy przegrywał 0:2.
Dla gości bramki zdobyli Włodzimierz Puton, Bartosz Smuczyński i Kacper Ziółkowski, a dla gospodarzy Szymon Hajduk i Marek Gwóźdź.
Hutnicy nie wykorzystali dwóch „jedenastek”. Daniel Dybiec najpierw trafił w poprzeczkę, a później jego strzał obronił bramkarz miejscowych. Wólczanka również nie wykorzystała rzutu karnego. Uderzenie jej zawodnika obronił Damian Pietrasik.
– Niesamowity mecz rozgrywany na nawierzchni, która moim zdaniem nie nadaje się do gry na trzecioligowym poziomie – ocenił Marcin Wróbel. – Muszę pochwalić cały zespół. W przerwie na spokojnie omówiliśmy założenia taktyczne i to dało efekt. Gratuluję chłopakom – podsumował szkoleniowiec „pomarańczowo-czarnych”.
Na koniec rundy jesiennej KSZO Ostrowiec zajął w tabeli 3 ligi 8. miejsce z dorobkiem 24 punktów. Wiosenne rozgrywki zainaugurowane zostaną w marcu przyszłego roku.