Gdzie w tym roku w regionie pojeździmy na nartach? Rozpoczęły się już przygotowania do nowego sezonu. W ośrodku Sabat Krajno narciarze tradycyjnie mają do dyspozycji dwie trasy o długości 800 i 850 metrów. Dla osób stawiających pierwsze kroki na stoku dostępna jest także szkółka narciarska, na miejscu działa również wypożyczalnia sprzętu.
Jak mówi współwłaściciel ośrodka Sebastian Dańda, wszyscy pracownicy są w gotowości i czekają na pierwsze mrozy i śnieg, aby móc naśnieżać stok.
– Czekamy na długoterminowe prognozy pogody i będziemy próbować naśnieżać. W tamtym roku uruchamialiśmy armatki trzy razy, zaczęliśmy, gdy przyszły pierwsze ujemne temperatury. Teraz czekamy na większy mróz, zobaczymy co wydarzy się po weekendzie - mówi Sebastian Dańda.
Z kolei w Niestachowie, podobnie jak ubiegłych latach, dla narciarzy zostaną przygotowane trzy trasy, najdłuższa o długości 450 metrów. Także i tam będzie prowadzona szkółka narciarska, a na miejscu jest wypożyczalnia sprzętu oraz bar, w którym będą serwowane ciepłe dania.
Właścicielka ośrodka Agnieszka Dyk podkreśla, że przygotowania do sezonu rozpoczęły się już wrześniu, a polegały na przeglądzie dostępnego sprzętu. Dodaje, że wyciąg na pewno nie ruszy w ten weekend.
– Tak jak wszędzie czekamy na mróz. Być może uruchomimy testowo naśnieżanie, ale to bardziej na zasadzie sprawdzenia, czy wszystko działa, jak powinno. Nie ma natomiast możliwości, aby wyciąg był czynny w ten weekend, nawet gdy będzie duży mróz – zapewnia Agnieszka Dyk.
W tym roku poszusujemy również w Tumlinie. Tam długość trasy zjazdowej wynosi 500 metrów, a pojeździć będzie można do późnych godzin wieczornych, gdyż stok jest oświetlony.
Z kolei w Bałtowie na miłośników białego szaleństwa czekać będzie aż pięć tras narciarskich o łącznej długości 2 500 metrów. Podobnie, jak w Tumlinie, stok posiada sztuczne oświetlenie.
Na nartach pojeździmy w tym sezonie w Bodzentynie, gdzie na narciarzy czekać będzie trasa o długości 600 metrów, a na górę wjedziemy wyciągiem orczykowym. Czynny tej zimy będzie również stok w Konarach.
Także kielczanie będą mieli, podobnie jak w latach ubiegłych, do dyspozycji dwa wyciągi, na Stadionie i Telegrafie.