Około 500 bocianów białych gościło w Ptasim Azylu w Ostrowie koło Morawicy. Ptaki, które udało się wyleczyć, jeszcze w listopadzie odlatują do ciepłych krajów. Ranne i chore są karmione, ale w taki sposób, by zbytnio nie przyzwyczajały się do ludzi, dzięki czemu w przyszłości łatwiej będzie im wrócić do natury.
Ośrodek pomocy dzikim zwierzętom założył 18 lat temu Janusz Wróblewski. W tym czasie w azylu najczęściej przybywały bociany białe. W sumie było ich około 500.
Co roku trafia tu około 30 ptaków. Są chore, mają połamane skrzydła i bez pomocy nie są w stanie funkcjonować. Janusz Wróblewski opiekuje się nimi w taki sposób, aby jak najwięcej osobników mogło powrócić do naturalnego środowiska.
Obecnie w ośrodku jest 6 bociany, które wykorzystując słoneczną pogodę żerują na łące. Niedawno było ich o trzy więcej, ale odleciały do ciepłych krajów.