– 16 lat mojej służby dla Kielc się skończyło – powiedział tuż po ogłoszeniu wyników sondażowych w Kielcach prezydent Wojciech Lubawski. Wybory prezydenta miasta w Kielcach wygrał Bogdan Wenta; głosowało na niego 61,25 proc wyborców, na Wojciecha Lubawskiego – 38,75 proc.
– Kielczanie chcieli zmiany. Ja w 2002 roku też chciałem zmienić urzędującego prezydenta i ludzie mnie poparli. Teraz popierają kogoś, kto może im obiecał więcej. Takie są prawa demokracji. 16 lat to jest szmat czasu. Będę odchodził z podniesioną głową dlatego, że nic nigdy sobie nie przywłaszczyłem – mówił prezydent.
Wojciech Lubawski podziękował wszystkim, którzy ciężko pracowali i wpierali go w czasie urzędowania, a także podczas kampanii wyborczej.
– Jest dużo młodych ludzi, którzy bardzo ciężko pracowali przez ostatnie dwa tygodnie. Oni zasmakowali tej adrenaliny przedwyborczej. To jest też moment, żeby podziewać moim współpracownikom – trzem wiceprezydentom, to są fantastyczni uczciwi ludzie. Oni włożyli bardzo dużo wysiłku w to, aby w Kielcach było lepiej – mówił prezydent.
Prezydent odniósł się także do poparcia, jakie udzieliło mu Prawo i Sprawiedliwość.
– Zarówno Pan prezes, Pan Premier, Pani premier Szydło i Beata Kempa to są ludzie, którzy bezpośrednio mnie popierali i za to jestem im wdzięczny – dodał Wojciech Lubawski.
Prezydent dziękował także żonie.
– Moja żona nie sprawia wrażenia zasmuconej. Ona wie, że od teraz będę miał więcej czasu dla domu i rodziny – mówił i deklarował jednocześnie, że wycofuje się z publicznej aktywności.
Wojciech Lubawski dodał, że zostawia finanse miasta w dobrej kondycji, co potwierdzają ostatnie notowania renomowanej firmy ratingowej Fitch, która w swoim audycie stwierdziła, że pozycja miasta jest zadowalająca.
– Wszystko to, co robiłem przez 16 lat, robiłem z miłości do Kielc – skwitował Wojciech Lubawski.