Krzysztof Obratański pozostanie burmistrzem miasta i gminy Końskie. W drugiej turze wyborów rywalizował z Michałem Cichockim. Obydwaj startowali z własnych komitetów.
Krzysztof Obratański otrzymał ponad 64% głosów, z kolei Michał Cichocki niespełna 36%. Urzędujący burmistrz Końskich zaraz po ogłoszeniu wstępnych wyników w rozmowie z Radiem Kielce przyznał, że czuje się znakomicie.
– Trudno o lepszą weryfikację pracy niż wyniki wyborów. Oczywiście zawsze jest to pewna fotografia chwili, czyli akurat w tym momencie tak sobie to wyobrażali mieszkańcy. Do wyników sondażowych i skali tego sukcesu należy jednak podchodzić z ostrożnością – mówił Krzysztof Obratański.
Burmistrz przyznaje, że kampania wyborcza w Końskich była „szybka, intensywna i brudna”. Dodaje, że czas kampanii był o miesiąc krótszy niż 4 lata temu. Po raz pierwszy pojawiły się w niej elementy kampanii negatywnej.
– Te elementy brudnej kampanii, które znalazły nawet finał na salach sądowych, okazały się być bardzo nieskuteczne. To oznacza, że mieszkańcy miasta i gminy Końskie są ludźmi rozsądnymi i potrafią ocenić rzeczywistość – podkreśla Krzysztof Obratański.
W wyborach do rady miasta również zwyciężył komitet urzędującego burmistrza, który wywalczył 7 mandatów. Sześć mandatów trafiło do Prawa i Sprawiedliwości i prawdopodobnie radni tych dwóch opcji utworzą koalicję w Końskich.