Brudna kampania polityczna trwa. Policjanci wylegitymowali dzisiaj 25-letniego mężczyznę, który zaklejał plakaty prezydenta Wojciecha Lubawskiego, banerami Bogdana Wenty, na słupie ogłoszeniowym na kieleckim Rynku. Funkcjonariuszy o tym incydencie powiadomił Mariusz Olszewski, członek sztabu wyborczego Porozumienia Samorządowego.
Jak powiedział, po godzinie 15:00 zauważył, że dwaj młodzi mężczyźni zaklejają plakaty Wojciecha Lubawskiego.
– Podszedłem, poprosiłem, aby nie zaklejali banerów i zerwali te, które już nakleili. Odmówili. Poprosiłem, żeby zostali i zadzwoniłem na policję, ponieważ jest to przestępstwo przeciwko wyborom. Nie niszczy się legalnie rozwieszonych materiałów wyborczych. Tego zabrania prawo – powiedział Mariusz Olszewski.
Na miejsce został skierowany patrol policji, co potwierdza Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Tłumaczy, że na miejscu funkcjonariusze zastali 25-letniego mężczyznę, który powiedział, że nie wiedział, że tak nie można. Kielczanin dostał wezwanie do III Komisariatu, a śledczy zbierają materiał dowodowy. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Mariusz Olszewski dodaje, że to nie pierwsza taka sytuacja. Po tym zdarzeniu dostał kolejną informację o zaklejaniu plakatów na ulicy Kujawskiej. Z Danutą Papaj, pełnomocnikiem wyborczym stowarzyszenia Projekt Świętokrzyskie nie udało nam się skontaktować.