Caritas Diecezji Kieleckiej zakupiła dwa pojazdy do przewozu osób niepełnosprawnych. Trafią one do środowiskowych domów samopomocy w Miechowie i Proszowicach. Jak informuje ksiądz Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora kieleckiej Caritas, w ostatnim czasie placówki miały problemy z dowożeniem osób niepełnosprawnych na zajęcia terapeutyczne do ośrodka.
– Dom w Proszowicach dysponował zbyt małym pojazdem i niejednokrotnie, by na zajęcia dowieźć wszystkich uczestników, trzeba było wykonać kilka kursów, albo wynajmować większe samochody. Z kolei placówka w Miechowie dysponuje dosyć wyeksploatowanym pojazdem, dlatego trzeba było kupić nowy, by jego pasażerom zapewnić bezpieczny i w miarę komfortowy transport – mówi ksiądz Krzysztof Banasik.
Jak podkreśla, możliwość dowiezienia na zajęcia terapeutyczne do ośrodka, to dla wielu osób niepełnosprawnych jedyna możliwość wyjścia z domu i spotkania się z innymi ludźmi.
Osoby niepełnosprawne do takich placówek często są przywożone z małych miejscowości. To okazja nie tylko na uczestnictwo w zajęciach terapeutycznych, ale także szansa na spotkanie z innymi osobami.
– Są to najczęściej osoby niepełnosprawne intelektualnie, dlatego ważne jest, by znaleźć dla nich przestrzeń, w której mogą się realizować, czuć wsparcie. Takie placówki jak środowiskowe domy samopomocy są dla nich swoistym oknem na świat - dodał ksiądz Krzysztof Banasik.
Pojazdy do przewozu osób niepełnosprawnych kosztowały ponad 250 tysięcy złotych. Dofinansowanie na ten cel kielecka Caritas pozyskała z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Kielcach.