– Szanowni państwo, jeżeli weźmiecie pod uwagę dzisiejszą debatę, a także stan wiedzy obecnego prezydenta, każdy powie o mnie, no cóż – co ten człowiek tu robi? Z drugiej strony, jeśli weźmiecie pod uwagę moją przeszłość, czy także to, co w tej chwili robię, to uważam, że jestem gotowy, aby sprostać wyzwaniom dotyczącym nas wszystkich – stwierdził Bogdan Wenta podczas debaty kandydatów na prezydenta Kielc.
Ubiegający się o reelekcję Wojciech Lubawski i eurodeputowany PO zmagali się w czterech rundach debaty organizowanej przez Echo Dnia. W pierwszej odpowiadali na pytania dotyczące najważniejszych planów na pięcioletnią kadencję, w kolejnych mierzyli się w bezpośrednich pytaniach, odpowiadali także na pytania zadane przez czytelników dziennika.
W pierwszej rundzie Bogdan Wenta stwierdził, że podstawą jego prezydentury będzie transparentność i jawność działania urzędu miasta.
– Drugi istotny dla nas element to miejsca pracy, także dla ludzi młodych. Miasto musi być dobrym partnerem gospodarczym, dlatego postuluję między innymi stworzenie rady przedsiębiorców, czy rzecznika przedsiębiorców, który byłby łącznikiem pomiędzy miastem, a przedsiębiorcami – dodał.
Dla Wojciecha Lubawskiego najważniejszymi założeniami programowymi na przyszłą kadencję są: rodzina, bezpieczeństwo i nowe technologie.
– W przypadku rodziny będziemy kontynuować to wszystko, co robimy dotychczas. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, będziemy dalej rozwijać system monitoringu miejskiego. W moim programie zadeklarowałem także przebudowę 58 ulic. Przewiduję także dalszą rozbudowę Kieleckiego Parku Technologicznego, Centrum Kształcenia Praktycznego, czy budowę laboratorium Głównego Urzędu Miar, co da około 6-7 tysięcy nowych miejsc pracy dla ludzi młodych – mówił prezydent Lubawski.
W kolejnej rundzie kandydaci zmierzyli się w pytaniach bezpośrednich. Wojciech Lubawski zapytał Bogdana Wentę między innymi o strukturę organizacyjną urzędu miasta.
Eurodeputowany PO nie udzielił odpowiedzi. Stwierdził natomiast, że ma jeszcze czas na zapoznanie się z nazwami jednostek organizacyjnych. Zaatakował jednocześnie prezydenta stwierdzeniem, że takie pytania mają na celu zdyskredytowanie go w oczach wyborców.
Sporo trudności Bogdanowi Wencie sprawiły także pytania o definicję obszaru funkcjonalnego, czy nazw ulic, które chciałby wyremontować. Ne był w stanie wymienić nazw klubów sportowych działających na terenie Kielc, innych niż Korona i Vive.
Bogdan Wenta w tej części debaty zadawał pytania o między innymi o to jak prezydent Lubawski wyobraża sobie rządzenie nie mając większości w radzie miasta.
Wojciech Lubawski odparł, że może liczyć na największą grupę radnych w Radzie Miasta – radnych Prawa i Sprawiedliwości [PiS ma 11 radnych, Projekt Świętokrzyskie – 7, Koalicja Obywatelska – 6, SLD – 1]. – Dwukrotnie byłem w sytuacji, kiedy miałem mniejszość w Radzie Miasta. Uważam jednak, że jest tam wiele osób, które znam i dla których interes miasta będzie na pierwszym miejscu. Zapewniam Pana, że jeżeli będę prezydentem, te relacje między mną, a Radą będą na pewno poprawne – zaznaczał.
Obaj kandydaci zachęcali do wzięcia udziału w głosowaniu 4 listopada.
Na jutro trzy kieleckie redakcje: Polskie Radio Kielce, Telewizja Polska Kielce i diecezjalne Radio eM zaprosiło Bogdana Wentę i Wojciecha Lubawskiego do wspólnej debaty. Bogdan Wenta odmówił udziału w spotkaniu.