Hospicyjny bar cieszy się dużym zainteresowaniem. W Ostrowcu powstanie kolejny lokal. Ostrowieckie hospicjum Dom Ulgi w Cierpieniu im. Jana Pawła II, po niemal roku prowadzenia baru „Anielskie jadło”, rozszerza działalność gastronomiczną. Jeszcze w tym roku zostanie uruchomiona druga placówka, w której tanio będzie można kupić dwudaniowy obiad.
Dyrektor hospicjum, ks. Paweł Anioł mówi, że bar zarabia, ma już wyrobioną markę, ponieważ potrawy w nim serwowane są smaczne i zawsze świeże. Dwudaniowy obiad kosztuje tylko 8 złotych, co odciąża osoby ubogie i starsze. Ksiądz Anioł mówi, że udało się zrealizować pierwotne cele.
– Cel był pierwszy taki, aby odciążyć finansowo hospicjum. Dla 12-20 pacjentów gotowały trzy osoby, a było to niewykorzystanie potencjału ludzkiego oraz kuchni, jaką tutaj mamy – tłumaczy duchowny.
Ksiądz Anioł informuje, że są dni, w czasie których sprzedawanych jest nawet 350 porcji obiadowych, szczególnie gdy w menu pojawiają się: gołąbki, placki ziemniaczane czy pierogi. Utworzenie w Ostrowcu drugiego lokalu podyktowane jest dużym zainteresowaniem oraz potrzebami mieszkańców. Dyrektor hospicjum mówi, że ostrowczanie pytali, kiedy powstanie kolejny lokal w innej części miasta.
– Żeby uruchomić punkt, trzeba patrzeć, czy jest parking, blokowisko. Znaleźliśmy punkt na osiedlu Stawki, w tej chwili jest on przystosowywany do działalności gastronomicznej – mówi ksiądz. Dodaje, że lokal zostanie otwarty prawdopodobnie 1 grudnia.
Obecnie w jadłodajni dla najuboższych „Anielskie jadło” dziennie wydawanych jest 120 posiłków. Ponadto, pracę w niej dotychczas znalazło 12 osób. W drugiej placówce przyjęte zostaną kolejne dwie osoby.