W Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach odbył się Salon Rękodzieła Artystycznego. W wydarzeniu wzięło udział kilkunastu wystawców z całego regionu. Podczas imprezy prezentowane były m. in. ręcznie wykonana biżuteria, haft artystyczny, czy różnego rodzaju ozdoby zrobione np. z filcu.
Wśród wystawców była między innymi Karolina Spadło, na której stoisku można było kupić „las w słoiku”.
– Żeby go stworzyć musimy mieć odpowiednie naczynie. Na dole robimy warstwę drenażową, czyli wsypujemy keramzyt, żwir i ziemię i układamy kompozycję. To muszą być rośliny, które lubią wilgoć i nie potrzebują dużej ilości słońca. Przykrywki są potrzebne, ponieważ wytwarza się taki naturalny obieg wody, która paruje, a później się skrapla, dzięki temu, że mamy pokrywkę, więc one się same podlewają. Nie jest trudno o nie dbać, wystarczy raz na tydzień, czy dwa skropić je wodą – dodaje.
Salon przyciągnął sporą grupę miłośników rękodzieła. Zaznaczali oni, że praca artystów jest często niedoceniana. – To wymaga wielkiego wysiłku, a nieraz i poświęceń, a niestety rzeczy sprzedają za bardzo niskie ceny. Zalała nas fala kiepskiej jakości podróbek z Chin – podkreślali.
Na zwiedzających czekało wiele niespodzianek. Przygotowany został m. in. konkurs, podczas którego trzeba było odpowiedzieć na proste pytania, żeby otrzymać nagrodę przygotowaną przez rękodzielników.
Kolejny Salon Rękodzieła Artystycznego odbędzie się w grudniu.